czwartek, 28 marca 2013

Rozdział 4 Początki w Londynie ^.^



Słyszałyśmy śmiechy z salonu. Podeszłyśmy do drzwi salonu i zobaczyłyśmy One Direction i ich menagera.

Me: Widzę że nasze zwyciężczynie konkursu przyjechały.

J: Tak.

Me: Zaprowadzę was do waszych nowych pokoi. – powiedział i wstał z fotela. Wzięłyśmy nasze walizki i poszłyśmy za nim na górę. Najpierw pokazał nam pokój Dominiki . Były tam dwa przejścia jedno do łazienki, a drugie do jej garderoby. Ona została już u siebie, a ja poszłam z menagerem dalej. Pokazał mi mój pokój . Za jednymi drzwiami byłą garderoba, a za drugimi moja własna łazienka. Menager powiedział, żebym się rozpakowała i potem zeszła na dół, a on już jedzie. Wzięłam walizki i zaczęłam się rozpakowywać. Po godzinie miałam wszystko rozpakowane. Wzięłam telefon i zalogowałam się na Error Love.

Login: JuliaBlack21

Hasło: **********

Napisałam na tablicy.

Siemka wszystkim. Mój pierwszy dzień w Londynie zaczął się półtorej godziny temu. Jak chcecie mogę czatować.

Czat otwarty Julia Black ;*

Zablokowałam telefon nie wylogowując się. Włożyłam telefon do kieszeni i zeszłam na dół. Weszłam do salonu gdzie siedziała Dominika i One Direction.

J: Hej – powiedziałam i usiadłam na fotelu. Wyjęłam telefon z kieszeni i zaczęłam czytać to co ludzie pisali na tablicy. Było trochę tego. Po jakimś czasie schowałam telefon i poszłam do toalety. Gdy wróciłam zanim usiadłam Louis do mnie podszedł i pocałował. Nie wiedziałam o co chodzi. Ale podobało mi się. Odpłynęłam na chwilę. Gdy się od siebie odsunęliśmy patrzałam mu prosto w te jego niebieskie oczka.

Lou: Mówiłem, że to ja. – powiedział wesoły. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Nie wierzyłam, że to się dziej naprawdę, Usiadłam na fotelu i spróbowałam się ogarnąć. Nie udało mi się.

Lou: Teraz mi wierzysz ? – spytał, a ja pokiwałam tylko głową, że tak i wstałam. Poszłam do swojego pokoju. Wzięłam piżamę z garderoby i poszłam wykonać wieczorną toaletę. Gdy byłam gotowa do snu usiadłam na moim łóżku i wylogowałam się z Error Love. Wzięłam ładowarkę, podłączyłam telefon i  położyłam go na szafce nocnej. Wzięłam mój notes, długopis i usiadłam na łóżku pod kołdrą. Zaczęłam pisać moją książkę. Miałam pomysł na opowieść podobną do mojego życia odkąd miałam 16 lat, aż do teraz. Zaczęłam opisywać to co się działo tylko, że zmieniałam imiona bohaterów. Zaczęłam od tego jak mnie wyzywali i jak byłam nie lubiana w szkole. Pisałam po angielsku. Gdy miałam już półtorej strony, ktoś zapukał do moich drzwi. Powiedziałam „proszę” i do mojego pokoju wszedł Louis.

Lou: Mogę ? – spytał niepewni.

J: Tak – powiedziałam, a on wszedł i usiadł na moim łóżku. Ja wróciłam do pisania.

Lou: Jak ci się podoba pierwszy dzień w Londynie ?

J: Fajnie jest. A czemu pytasz ?

Lou: Tak sobie.

J: Okay – powiedziałam i pisałam dalej.

Lou: Możemy pogadać ? – spytał troszkę nie pewnie.

J: Tak – odpowiedziałam mu i odłożyłam notes oraz długopis na szafkę.

Lou: Czemu tak się zachowywałaś jak cię pocałowałem ? – spytał prosto z mostu.

J: Hm. . . jak by to powiedzieć. Tylko się nie śmiej.

Lou: No dobrze.

J: Po prostu odpłynęłam.

Lou: Czyli mam rozumieć, że ci się podobało ? – spytał zadowolony.

J: Tak. Tylko czy musimy od razu być parą ? – spytałam speszona.

Lou: Jasne, że nie musimy. To dopiero nasze pierwsze spotkanie w realu. Ale czy kiedyś nią będziemy ? – spytał trochę ciszej.

J: Nie wiem. Na razie chcę zapomnieć o moim byłym.

Lou: A mogę wiedzieć co się stało ?

J: Zerwaliśmy ponad rok temu, bo wyjeżdżał wtedy za granicę i jakieś dwa miesiące temu znów wrócił do Polski. Pierwsze co zrobił spytał mnie się czy odbudujemy nasz związek. Ja mu powiedziałam, że nie chcę tego, ale z tym pytaniem wróciły wspomnienia i on zaczął mnie obgadywać, wymyślać kłamstwa na mój temat i takie tam.

Lou: Głupek z niego. Tak się nie postępuje z dziewczynami. – powiedział oburzony.

J: A mogę wiedzieć czemu taka gwiazda jak ty założyła sobie konto na Error Love ?

Lou: Dzień przed założeniem konta na tym portalu Eleanor ze mną zerwała. A to było już około dwóch miesięcy temu. Pisałem z różnymi dziewczynami, aż znalazłem ciebie. Ty jedyna mi nie wierzyłaś kim jestem i najlepiej mi się z tobą pisało, a teraz gada. A mogę wiedzieć co tam piszesz ? – pokazał na mój notes.

J: Zaczęłam pisać książkę. – powiedziałam i podałam mu notes. On zaczął czytać. Gdy skończył oddał mi go.

Lou: Fajnie się zaczyna. Ale dla czego akurat tak ?

J: Postanowiłam napisać książkę o tym co przeżyłam od wieku 16 lat, aż do teraz.

Lou: Aaa.. rozumiem. Dobra ja idę. To do jutra rana – powiedział i wyszedł. Ja odłożyłam notes i długopis na biurko. Potem położyłam się na łóżku i po chwili zasnęłam. 

-----*-----

No i mamy 4 rozdzialik. Jak wam się podoba ?? Liczę na jakieś komentarze.  I dziękuję za ponad 100 wyświetleń. Nie wiem czy jeszcze dodam jakiś rozdział przed świętami więc życzę wam WESOŁYCH ŚWIĄT ^.^

1 komentarz:

  1. super , no i widzisz ? mówiłam , że JESZCZE się nie zakochałam , a właśnie się zakochałam , cieszysz się ? XD

    OdpowiedzUsuń