*Następnego
dnia*
*Oczami
Dominiki*
Budzik
obudził mnie o 8.00. Szybko wstałam, wzięłam jakieś ciuchy i poszłam
do łazienki wykonać poranną toaletę. Gdy wyszłam z łazienki była 8.30, a Julia
jeszcze spała. Podeszłam do niej i zaczęłam ją budzić.
-
Julia wstawaj, bo się spóźnimy – powiedziałam do niej.
-
Ja nigdzie nie idę – powiedziała w poduszkę i bardziej zakryła się kołdrą.
Zaczął dzwonić jej telefon. Wzięłam go do ręki i zobaczyłam, że Louis dzwoni.
Odsunęłam się kawałek od jej łóżka i odebrałam.
-
Hej Louis – powiedziałam głośniej.
-
Hej. Gdzie Julka ? – spytał.
-
Ten leń jeszcze śpi – powiedziałam.
-
Oddaj mi to ! – krzyknęła i się na mnie rzuciła, ale spadła z łóżka i leżała na
ziemi. Szybko się podniosła i wzięła ode mnie swój telefon. W jednej ręce miała
telefon, a drugą wybierała jakieś ciuchy.
*Oczami
Julii*
Gdy
byłam już gotowa wyszłam z
łazienki i zobaczyłam, że przyszła po nas Weronika. Od razu wyszłyśmy i
pojechałyśmy na miejsce premiery. Długo ona nie trwała. Gdy podpisywałyśmy już
książki zobaczyłam tą samą dziewczynę, która podeszła do nas w Paryżu Agatę. Podpisałyśmy
jej książki i umówiłyśmy się z nią po podpisywaniu w kawiarni naprzeciwko księgarni
w której właśnie byłyśmy. Skończyłyśmy po godzinie. Poszłyśmy do kawiarni.
Szybko znalazłyśmy Agatę. Gdy podeszła do nas kelnerka zamówiłyśmy dwie kawy. Gadałyśmy
przez dłuższy czas. Gdy przynieśli nam nasze zamówienia zaczęłyśmy je pić i
nadal się śmiałyśmy.
-
Wiecie, że dziś chłopacy mają premierę teledysku do Best Song Ever ? – spytała nas
Agata.
-
Teraz już wiemy – powiedziałyśmy równocześnie.
-
Czemu oni nam tego nie powiedzieli ? – zdziwiłam się.
-
Może chcieli zrobić nam niespodziankę – powiedziała Domi popijając kawę.
-
Dobra skończmy temat. – powiedziała Agata.
-
Ile ty w ogóle masz lat ? – spytałam ją, bo nie wiedziałam.
-
Jutro kończę 18 – powiedziała zadowolona.
-
A robisz jakąś imprezkę ? – spytała ją Domi.
-
Nie. Ale nie długo przeprowadzam się do Londynu – powiedziała uśmiechając się.
-
Super, że przeprowadzasz się nie długo do Londynu. Ej może pójdziemy na jakąś
imprezę jutro wieczorem ? – spytałam je.
-
Julia wiesz, że ja nie powinnam pić jeszcze nie mam osiemnastu lat –
powiedziała Domi.
-
A no tak. To może niech Agata przyjdzie do nas napijemy się trochę szampana i
zrobimy sobie taki babski wieczór co wy na to ? – spytałam je.
-
Okay – odpowiedziały równo. Posiedziałyśmy jeszcze trochę, pogadałyśmy i już
musiałyśmy iść.
*Następnego
dnia wieczór*
Za
pół godziny miała przyjść Agata. Domi już była gotowa ,
a ja jeszcze robiłam makijaż pasujący do mojego stroju .
Gdy byłam gotowa usiadłam na moim łóżku i włączyłam laptopa. Chwilę po tym jak
go włączyłam zaczął dzwonić do mnie Louis na skype. Odebrałam, bo nie wypadało
odmówić mu rozmowy.
-
Hej kochanie – powiedział gdy pojawiłam się już w kamerce.
-
Hej misiek – odpowiedziałam mu.
-
Co się tak wystroiłaś ? – spytał mnie trochę zdziwiony.
-
Pamiętasz tą Agatę, której dałam autograf w Paryżu mówiłam ci o niej. –
powiedziałam wesoło.
-
No pamiętam – powiedział patrząc w stronę z której było słychać krzyki.
-
No to ona kończy dziś 18 lat i ma do nas przyjść. Kupiłyśmy jej wielkiego misia
i naszyjnik .
– powiedziałam i usłyszałam pukanie do drzwi. – Dobra Agata przyszła. Kocham
Cię i tęsknie. Pa – powiedziałam już trochę smutniej.
-
Też cię kocham i tęsknię. Pa – powiedział smutny i się rozłączyłam. Po chwili
przyszły dziewczyny. Dałyśmy Agacie prezent z którego się bardzo ucieszyła.
Potem wypiłyśmy szampana i dużo gadałyśmy. Udało nam się obejrzeć premierę
teledysku chłopaków. Jakoś szybko minął nam ten czas i Agata musiała już iść.
Gdy poszła ja pierwsza poszłam wykonać wieczorną toaletę. Gdy wyszłam z
łazienki od razu poszłam spać.
-----*-----
Przepraszam, ale nie miałam za bardzo pomysłu :( Co sądzicie ? Chciałam wam powiedzieć, że dochodzi nowa postać drugoplanowa.
Data urodzenia: 22 lipca 1995 rok.
Wiek: 18 lat.
Miejscowość: Obecnie Warszawa.
Niedługo Londyn.
Zainteresowania: Muzyka, zwierzęta.
Motto życiowe: Kiedy życie daje ci setki powodów do płaczu to
ty daj życiu tysiące powodów do uśmiechu.
O mnie: Jestem wysoką brunetką o
niebieskich oczach. Jestem Directioner. Uwielbiam muzykę i jazdę konno. Nie
jestem za bardzo lubiana, mam nadzieje, że w Londynie to się zmieni. W życiu
miałam około trzech chłopaków. Prowadzę blogi z opowiadaniami o 1D.
Mam nadzieję, że pojawi się tu kilka komentarz :)
Fajny , niby nic się nie dzieje , ale bardzo fajny , przyjemnie się go czyta :*
OdpowiedzUsuńA tak po za tym
Zostałaś nominowana do Liebster Award
http://zycie-jest-dziwne.blogspot.com/2013/07/liebster-award.html
no i se w końcu to przeczytałam : DD no więc pisz kolejny nuu : c
OdpowiedzUsuńSUPER <3
OdpowiedzUsuńJa <333